17 listopada jest Ogólnopolskim Dniem Bez Długu.

Ma uświadamiać jak dużym problemem są zadłużenia Polaków, a także jak ważne jest dążenie do pozbycia się zaległości. Z problemem zadłużeń borykają się miliony ludzi. Wielu Polaków wkracza w dorosłe życie przy wsparciu kredytami. Zadłużają się w celu kupna mieszkania, auta, a nawet mniejszych sprzętów, jak telefon, komputer, sprzęt RTV czy AGD. Dużą popularnością cieszą się także kredyty konsumpcyjne. Polacy wspierają się również pożyczkami para bankowymi, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do poważnych problemów finansowych.

Czy aktualnie Polacy chętnie sięgają po pożyczki? 
Według danych Biura Informacji Kredytowej wciąż chętnie korzystamy z kredytów ratalnych, z mniejszym entuzjazmem sięgamy po gotówkowe, natomiast niemal zupełnie straciliśmy zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi – tu odnotowano ogromne spadki w stosunku do roku ubiegłego, zarówno w ujęciu liczbowym: aż (-68,8%) jak i wartościowym: (-69,3%).

Tak duży trend spadkowy na rynku kredytów dla gospodarstw domowych wywołany jest głównie wzrostem stóp procentowych, a tym samym bardzo dużym spadkiem zdolności kredytowej.  Kredyty same w sobie nie są złym rozwiązaniem, jednak tylko wtedy, gdy konsumenci potrafią je kontrolować. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Utrata pracy, niespodziewany większy wydatek, galopująca inflacja mogą mocno zachwiać domowym budżetem i doprowadzić do przerwania płynności finansowej. Taka sytuacja prowadzi do braku możliwości spłacania zobowiązań, a w konsekwencji do poważnych problemów.

Dzisiejszy dzień jest dobrą okazją do przeanalizowania własnych zobowiązań i zastanowienia się, na co naprawdę warto wydawać nasze niełatwo przecież zarobione pieniądze.

Źródło: www.bik.pl